Humor |
Ponad 1.100 dowcipów:
| |
|
DOWCIPY O BACY
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 |
Siedzi Baca na drzewie i pi³uje ga³±¼ na której siedzi przechodzi turysta:
- Baco spadniecie!
- Ni nie spadnê!
- Spadniecie!
- Ni!
- No mówiê wam ¿e spadniecie!
- Eeee ni spadnê!
Nie przekonawszy bacy Turysta poszed³ dalej. Baca pi³owa³ pi³owa³ a¿ spad³. Pozbierawszy siê popatrzy za znikaj±cym w oddali turyst± i zdziwiony rzek³:
- Prorok jaki czy co?
Baca s³yszy krzyki z podwórka:
- Czego tam?
- Bacoooo! Potrzebujecie drewna?
- Nieeee!
Rano baca budzi siê wychodzi na podwórko patrzy:
- O kur..! Gdzie moje drewno?!
Przychodzi turysta do bacy na Polanie Chocho³owskiej:
- Baco macie tu wrz±tek?
- Jest ino zimny.
Nad Morskim Okiem siedzi stary baca. Przechodz±cy tury¶ci pozdrawiaj± go i pytaj±:
- Co tu robicie?
- £owiê pstr±gi.
- Przecie¿ nie macie wêdki!
- Pstr±gi ³owi siê na lusterko.
- W jaki sposób?!
- To moja tajemnica. Ale je¶li dostanê flaszkê to j± wam zdradzê.
Tury¶ci wrócili do schroniska kupili butelkê wódki i zanie¶li j± bacy. On t³umaczy:
- Wk³adam lusterko do wody a kiedy pstr±g podp³ywa i zaczyna siê przegl±daæ to ja go kamieniem i ju¿ jest mój...
- Ciekawe... A ile ju¿ tych pstr±gów z³owili¶cie?
- Jeszcze ani jednego ale mam z piêæ flaszek dziennie...
Turysta w wakacje zachodzi w deszczu do bacówki baca go¶cinnie czêstuje go gor±c± straw± turysta zajadaj±c spostrzega ¿e do talerza leci mu z góry woda...
- Baco dach ci przecieka!
- Wim...
- To dlaczego nie naprawisz?!
- Ni mogê przecie¿ dysc pada.
- To dlaczego nie naprawisz kiedy nie pada?!!
- A bo wtedy nie cieknie...
- Staro obróci³aby¶ siê ku mnie!
- Kces mnie mój ch³opecku?!
- Nie ino puscos b±ki...
Baca jest s±dzony za zabójstwo turysty ale siê nie przyznaje. Sêdzia pyta:
- No to jak to by³o Baco?
- Ano nijak. Siedzio³ek se na przyzbie i struga³ek osikowy ko³ecek. A ten turysta siad se kole mnie i zaco³ je¶æ cere¶nie. I co zjod to mi pesteckom trach!!! w oko. A jo nic ino se strugom ten ko³ecek. A on znowu zjad i trach!!! mie pesteckom w oko. A jo nic i dalej strugom... A on ³ostatniom cere¶nie rzuci³ mi torebke pode nogi wsta³ i tak niesce¶liwie potkno³ ze upad³ na ten ko³ecek com go strugo³. I tak panie co¶ ze 27 razy...
Rozmawiaj± dwie ga¼dziny o swoich dzieciach. Jedna z nich siê chwali:
- A mój Jasiek to teroz studyjuje w takim uniwersytecie co to siê tak jako nazywo: ugry¼ - nie nie ugry¼!... u¿ar³ - nie nie u¿ar³... A! Ju¿ wim! UJOT!
Idzie sobie turysta i w pewnym momencie zauwa¿a Bacê i pyta:
- Baco co robicie?
- A nic takiego piore tylko kota.
- Kota? Przecie¿ kota siê nie pierze.
Na to Baca:
- A co wy tam turysto wicie kota siê pierze.
Za parê godzin turysta wraca z powrotem. Patrzy a kot le¿y nie¿ywy. I zwraca siê do Bacy:
- A nie mówi³em ¿e kota siê nie pierze?!
A Baca na to:
- Pierze siê pierze ale sie nie wykrêco.
- Baco co robicie?
- Uwozom!
- Na co?
- Cobyk nie spod!
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 |
| |