Humor |
Ponad 1.100 dowcipów:
| |
|
DOWCIPY O LEKARZACH
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
Szpital psychiatryczny. Ordynator oprowadza m³odego psychiatrê po oddziale:
- Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj - mechaników samochodowych...
- A gdzie oni s±? Nikogo nie widzê.
- Le¿± pod³ó¿kami i naprawiaj±...
- Nie rozumiem, dlaczego mam panu zapisaæ ¶rodki nasenne, skoro pó³ nocy przesiaduje pan w barze...
- To nie dla mnie, to dla mojej ¿ony!
- Jaka jest ró¿nica miêdzy psychologiem a psychoanalitkiem?
- Taka sama jak miêdzy astronomem a astrologiem.
Lekarz do lekarza:
- Mam dziwny przypadek. Pacjent powinien ju¿ dawno zej¶æ a on zdrowieje.
Kolega:
- Tak... czasem medycyna jest bezsilna.
Przed operacj±.....
- Panie ordynatorze, czy bêdzie mnie pan osobi¶cie operowa³???
- Tak, lubiê przynajmniej raz na rok sprawdziæ, czy jeszcze co¶ pamiêtam...
Po 12-godzinej operacji ginekolog wychodzi ze szpitala i mówi:
- Nareszcie jakie¶ twarze!
Psychiatra mówi do pacjenta:
- Mam dla pana dwie wiadomo¶ci: dobr± i z³±. Ta z³a to, ¿e ma pan Alzheimera.
- A ta dobra?
- Zapomni pan o tym, zanim pan wróci do domu.
- Dzieñ dobry, panie doktorze, jestem Napoleon Bonaparte..
- I uwa¿a pan, ¿e co¶ jest z panem nie w porz±dku?
- Ale¿ ze mn± jest wszystko w porz±dku, gorzej z moj± ¿on±. Ona twierdzi, ¿e nazywa siê Kowalska...
Anestezjolog mówi do pacjenta przed operacj±:
- Dzisiaj usypiamy za darmo... ale budzimy za pieni±dze.
- Jaki jest najlepszy sposób na katar?
- Dwie tabletki Laxigenu i strach kichn±æ...
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
|
|